Otóż dlatego, że (nomen omen) pomysł na tego bloga przyszedł mi do głowy na plenerze w Górach Stołowych. Nasi Znajomi i my mamy zwyczaj przywozić na plenery różne rzeczy, które nasze rodziny lubią najbardziej i dzielić się nimi z Naszymi Przyjaciółmi. Bywają ciasta, w których prym wiodą Kasia i Gosia, są niesamowite domowe wędzonki Beaty, nalewki Tadzia, Zbyszka i Marka, wszelakie smalce, smarowidła i najróżniejsze rodzinne specjały z całej Polski, bo nasi Znajomi i Przyjaciele mieszkają we wszystkich jej zakątkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz